Pierwsza bombka w tym roku, bardzo bożonarodzeniowa w kolorach, prosta- jak to mąż ujął -„i całe szczęście, bez żadnych udziwnień”. Ma dwie strony, awers to motyw dziecięcy z serwetki, rewers to serwetkowa czerwona, angielska kratka. Wystarczająco dużo się dzieje na serwetce, co uwolniło mnie od dekupażowych poszukiwań. Skupiłam się na dobrym wylakierowaniu, przyklejeniu sznurka i już jest :)
Pierwszy raz robiłam taką bombkę w klimatach dziecięcych z misiem, przewróconym bączkiem, który się nie zmieścił w kadrze, z czerwonym samochodzikiem, cukrowymi laseczkami i choinką z boku. Motyw serwetki jest bardzo ciepły, niezwykle domowy, prawie czuć zapach świątecznego piernika: oto miękki, wełniany pled zwisa sobie przez oparcie drewnianego, czerwonego krzesła. Brązowy misiek, taki staroświecki, wciśnięty w drugi plan, bo na pierwszym puszy się dziecięcy jeep. Motyw serwetki ma dwa klasyczne świąteczne kolory: czerwień i zieleń, plus obramowanie całości, świąteczną girlandę. Pozornie nic się nie dzieje, jest statycznie, trochę leniwie, w starym stylu a jednak motyw jest niezwykle klimatyczny, urokliwy, jak ze starych pocztówek.
Rewers to motyw w czerwoną angielską kratę. Termin „angielska krata” na zawsze zagościł u mnie piosenką Jacka Kaczmarskiego "Świadkowie". „Miał marynarkę w angielską kratę, razem z tamtymi pruł, gdy go złapali i przesłuchali wyszło człowieka pół”, ”Ten w marynarce w angielską kratę z waprosa na czterech przyszedł”. Od tamtego czasu angielska krata łączyła się z tragicznym losem syna, którego szukał ojciec „od trzydziestu lat”, „wojnę przeżył, wiem to, bo pisał”… teraz do smutnej historii angielskiej kraty dojdzie coś pozytywnego, klimatycznego, świątecznego, co mówi o narodzinach a nie o smutku i dramacie.
Uważam, że bombka ze sklejki jest mało świąteczna. Ot zwykły płaski wzór ze sklejki, średnica- 12 cm, na tyle duży, że jest co pokazać. Płaska bombka ma kilka plusów: bez problemów można zastosować szablon, wykreować małe elementy 3D, zajmuje mało miejsca w „bombkowej przechowalni” co jest ważne, jak się robi tego kilkadziesiąt. Jednak paradoksalnie minusem jest też to co jest plusem; zwykła, obła bombka jest widoczna z obu stron. Bombkę ze sklejki trzeba mocno „pyknąć”, żeby zobaczyć drugą stronę...
Niezawodny lakier Flugger 70 - wysoki połyski. Kilka razy wystarczy, aby uzyskać super połysk.
Obramowanie bombki ze sznurka dwużyłowego. Klejone klejem express glue. Sznurek dobrze się trzyma, jest usztywniony.
Pierwsza w tym sezonie prosta bombka z urokliwym serwetkowym motywem. Kolejne bombki już czekają :)
Dziękuję
Produkty, które użyłam do ozdobienia bombki kupisz u mnie w sklepie:
lub w grupie na Facebook'u https://www.facebook.com/groups/731749786890387/